Przepraszamy, musisz włączyć JavaScript, aby odwiedzić tę stronę.

Walentynki - ciekawa historia

Miś z serduszkiem.

Prawie każdy lubi dobrą historię miłosną,  ale historia Walentynek jest, cóż, nie do końca taka. Wszyscy znamy 14 lutego jako dzień dawania serduszkowych prezentów, słodkich przysmaków i romantycznych kolacji.  Mniej znane jest to, dlaczego w ogóle obchodzimy święto miłości. Podobnie jak w przypadku historii Bożego Narodzenia, religijne korzenie Walentynek są czasami odsuwane na bok na rzecz bardziej materialnych interesów. Być może nie jest więc zaskakujące, że obie historie powstania święta mają kilka wspólnych cech.

Sposób, w jaki obchodzimy Walentynki, zmieniał się z czasem. Współczesna wersja święta z wszystkimi różowymi serduszkami i pocałunkami ma dość słodki charakter w porównaniu z historią jego powstania, która jest właściwie nieco... krwawa.

Prawdziwej historii Walentynek nie znajdziesz w swoich ulubionych filmach romantycznych - nie tylko dlatego, że jest ona nieco mroczniejsza niż większość hollywoodzkich filmów, ale także dlatego, że jest to pewna tajemnica! Historycy nie potrafią dokładnie określić pochodzenia tego święta, ale mogą prześledzić, jak tradycje walentynkowe ewoluowały w czasie. Dlaczego Dzień Zakochanych wypada co roku tego samego dnia w lutym? Kiedy i dlaczego stał się kojarzony z romantyczną miłością? I co to w ogóle jest "Walentynka"? To pytania, które płoną w naszych sercach! Zebraliśmy fakty i mity otaczające tę historię, a ostateczny obraz może Cię zaskoczyć.

Korzenie Walentynek

Walentynki nie zawsze były pełne cherubinków i serduszek. Jak zapewne wiesz, dzień ten został nazwany na cześć Świętego Walentego - ale nasza historia zaczyna się na długo przed jego pojawieniem się. Według niektórych pochodzenie święta może mieć swoje źródło w starożytnym pogańskim święcie Luperkalia tzw. Dzień Płodności, który ustanowił Euandrosa. Podobnie jak współczesne Walentynki, rzymski festiwal był obchodzony w połowie lutego i wiązał się z ucztowaniem i łączeniem partnerów w pary.

Jednak w przeciwieństwie do Walentynek, było to nieco hałaśliwe święto wypełnione rozpustą, krwią i ofiarami. Na przykład tradycją było, że skóra ofiarowanego kozła była cięta na paski i zanurzana we krwi. Następnie kapłani chodzili i policzkowali kobiety tymi paskami. Praktyka ta była podobno mile widziana, gdyż wierzono, że uczyni kobiety bardziej płodnymi w nadchodzącym roku. Tak więc, nadal masz czerwone skojarzenia z tym świętem, ale zdecydowanie nie takie, do jakich jesteśmy przyzwyczajeni dzisiaj.

Teoria mówi, że kiedy Rzymianie odwrócili się od swoich pogańskich wierzeń i przyjęli chrześcijaństwo, święto ewoluowało. Luperkalia zostały ostatecznie zdelegalizowane pod koniec V wieku, mniej więcej w czasie, gdy papież Gelazjusz ogłosił 14 lutego Dniem Świętego Walentego.

 

Kim był Walenty?

Tożsamość św. Walentego jest również przedmiotem debaty. Według jednych cesarz rzymski Klaudiusz II dokonał egzekucji dwóch różnych mężczyzn o imieniu Walenty w dniu 14 lutego (w dwóch różnych latach) w trzecim wieku. jJeden z nich podobno był  księdzem, który został aresztowany za sprzeciwienie się rzymskiemu dekretowi, który zabraniał żołnierzom zawierania małżeństw. Został stracony za przestępstwo kontynuowania ślubu kochanków w tajemnicy.

Inna historia głosi, że wszystko to miało związek z uwięzionym księdzem, który zakochał się w jednej z odwiedzających go osób i zaczął pisać do niej listy. Według historyków ksiądz miał wysłać kobiecie przed swoją egzekucją list, który podpisał: "Od Twojego Walentego". Obie te historie mają romantyczny podtekst i nie można ich oficjalnie zweryfikować. Możemy jedynie powiedzieć, że Walentynki zostały nazwane dla męczennika - św. Walentego.

Ciekawostka na koniec - słowiańskim odpowiednikiem Walentynek jest Noc Kupały związana przesileniem letnim, która jest obchodzona z 21 na 22 czerwca.

Kategoria